ZARZĄD WOJEWÓDZKI
Stowarzyszenia Emerytów
i Rencistów Policyjnych w Katowicach
Jesteś tutaj Aktualności    /     Polemiki, opinie i przemyślenia...    /     ARCHIWUM    /     Rok 2018    /     Henryk Borowiński : Członkostwo w Stowarzyszeniu (ciąg dalszy o Statucie)    /     Tekst: Powiększ / Zmniejsz Drukuj stronę
Adres: ul. Lompy 19, 40-038 Katowice

Henryk Borowiński : Członkostwo w Stowarzyszeniu (ciąg dalszy o Statucie)

Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policyjnych to ogólnokrajowa organizacja, do której dostęp powinni mieć wszyscy, którzy mają prawo w niej być. Czy nowy Statut zapewnia dostępność, czy może ją ogranicza?

Moim zdaniem paragraf 11 pkt. 5 może stanowić ograniczenie swobód zrzeszania się potencjalnym członkom. Przyjrzyjmy się zapisowi: Po wejściu w życie niniejszego Statutu, nie mogą być tworzone nowe Oddziały Okręgowe. Czy to jest wprowadzenie działania zaporowego, aby pozbyć się nowych członków?

Dla poparcia mojej tezy posłużę się przykładem województwa mazowieckiego.

Załóżmy, że powstaną nasze struktury w Radomiu(Odział Wojewódzki) i Płocku(Koło). Odległość między nimi wynosi 300km. Płock to potencjalnie silny ośrodek i prezes zostaje członkiem Prezydium Zarządu Wojewódzkiego. Udział w posiedzeniach- min. 12 razy, plus 3 wyjazdy okolicznościowe w ciągu roku to daje przejazd samochodem 9000kmx0,60zł/km= 5400zł(ryczałt). Koło nie sprosta takim wydatkom. Alternatywą pozostaje transport kolejowy. Sprawdziłem. Wyjazd z Płocka o godz.20.32 przyjazd do Radomia z czterema przesiadkami o 9.03 i powrót 16.10 przy czterech przesiadkach dojazd do Płocka o 4.12. Czyli podróż trwa ponad dobę. Jedynym rozsądnym wyjściem: Oddział Wojewódzki w Radomiu i Oddział Okręgowy w Płocku. Ale przepisy naszego Stowarzyszenia na to nie zezwalają. Z tego przykładu wynika, że Statut nie jest przyjazny ludziom i ogranicza członkostwo.

Usłyszałem z ust działacza Stowarzyszenia,, że Statutem nie pozyskamy członków. To ja stawiam tezę, że nowy Statut skutecznie może powodować, że SEiRP będzie macochą. Pamiętam, jak wiele lat temu prezes Zdzisław Czarnecki chciał w ogóle zlikwidować struktury okręgowe i dzięki Leszkowi Orkiszowi, przy moim wsparciu jako I wiceprezesa Zarządu Głównego obroniliśmy tę strukturę. Z perspektywy czasu uznaję jako dobre pociągnięcie Leszka, gdyż w większości Okręgi stanowią o sile i wysokiej aktywności Stowarzyszenia. Pozwólmy ludziom mieć wolność wyboru. Nie decydujmy odgórnie co jest dla nich dobre. Najważniejszy jest człowiek. Jeśli będą chcieli działać jak przykładowo w okręgach Zielona Góra czy Piotrków Trybunalski to już cieszę się z takich członków i gratuluję działaczom. Dla przewodniczącego Komisji Statutowej moja propozycja powinna być priorytetem, bo rozumie na czym polega koegzystencja dwóch oddziałów w ramach województwa na podstawie Gdyni i Słupska, a uważam, że sytuacja właśnie tam jest wzorcowa.

Proponuję przy najbliższej okazji pominąć wspomniany zapis statutowy w myśl zasady, że najważniejszy jest człowiek, a Statut jest dla ludzi a nie przeciwko nim.

 

Ciąg dalszy nastąpi.

 

Henryk Borowiński- honorowy prezes Zarządu Głównego

 


Projekt i wykonanie: InforpolNET