Warszawa, 16 grudnia 2020 r.
Szanowni Represjonowani, Koleżanki i Koledzy!
Minęły 4 lata od uchwalenia haniebnej ustawy represyjnej z 16 grudnia 2016 r.
Doszło do tego w specyficznych okolicznościach prawnych. Sala Plenarna była
okupowana przez opozycję, dlatego obrady przeniesiono do mniejszej i
niedostosowanej do tego celu Sali Kolumnowej. Zgodnie z dowodami zebranymi
przez sędziego Igora Tuleyę na salę mogli wejść tylko posłowie partii rządzącej,
innym skutecznie uniemożliwiono udział w obradach i głosowanie. Nie
stwierdzono w sposób prawidłowy quorum, a samo głosowanie nie odbyło się w
formie imiennej. Od strony formalno-prawnej sam akt przyjęcia tej ustawy był
więc jawnym bezprawiem.
Mimo takich okoliczności zbrodnia parlamentarna się dokonała. Ustawę poparł
ówczesny Senat, a następnie skwapliwie podpisał ją prezydent. Nieludzkie
prawo weszło w życie 1 października 2017 r.
Główne wady tego bezprawnie uchwalonego aktu to:
1. Zastosowanie odpowiedzialności zbiorowej,
2. Odebranie praw nabytych,
3. Ograniczenie konstytucyjnego prawa do sprawiedliwego procesu,
5. Jawna sprzeczność z Konstytucją i umowami międzynarodowymi.
Ustawą zostało jak dotąd objętych około 40 tysięcy emerytów mundurowych
(ZER nadal wystawia kolejne decyzje o odebraniu części uposażenia).
Federacja Stowarzyszeń Służb Mundurowych (FSSM) ma udokumentowane 62
przypadki zgonów, które wystąpiły bezpośrednio wskutek wprowadzenia tej
ustawy*. Są to samobójstwa, zawały serca, udary mózgu, zatrzymania krążenia,
odstawienia leków, a nawet pożywienia. Blisko 1500 osób objętych tą haniebną
legislacją umarło z przyczyn naturalnych (starość, choroba) nie doczekawszy
jakiejkolwiek sprawiedliwości.
Odwołania do sądów złożyło około 26 tysięcy osób. Jak dotąd w blisko 500
sprawach w pierwszej instancji zapadły pozytywne wyroki. W apelacji wygrało
dopiero kilku mundurowych, którym ZER z oporami zwraca zaległe świadczenia.
Można powiedzieć, że w znaczącej większości spraw sądowych triumfuje
sprawiedliwość, problemem jest opieszałość.
W sprawie ustawy głos zabrał Sąd Najwyższy. Główne przesłanie orzeczenia,
które zapadło 16 września tego roku, jest nadzwyczaj korzystne dla
represjonowanych: nie wolno stosować odpowiedzialności zbiorowej, każdą
sprawę trzeba rozstrzygać indywidualnie. W sprawie ustawy zbierał się też
Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej. Po kilku rozprawach ogłoszono, że
Trybunał przeanalizował całość sprawy i zamierza ogłosić wyrok. Od tego czasu
mijają miesiące, a rozstrzygnięcie nadal nie zapadło.
11 grudnia 2020 r. w Senacie RP odbyła się konferencja „Sytuacja prawna
emerytów mundurowych po orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 16 września
2020 r.” Dzięki uprzejmości władz Senatu, a w szczególności wicemarszałkini
Gabrieli Morawskiej-Staneckiej i wicemarszałka Michała Kamińskiego mogliśmy
się połączyć on-line z wybitnymi prawnikami, którzy od strony eksperckiej
odpowiedzieli na wiele istotnych pytań dotyczących sytuacji prawnej
represjonowanych.
W konferencji, poza wymienionymi wicemarszałkami, wzięli udział: eksperci
Aleksandra Karnicka, Sławomir Cybulski (FSSM), Tomasz Oklejak (RPO),
Marcin Szwed (HFPC), prof. Marek Chmaj; posłowie Andrzej Rozenek, Wiesław
Szczepański i przewodniczący FSSM Zdzisław Czarnecki. Całość moderował
Jakub Stefaniak (Senat RP).
Poniżej załączam link do zapisu tego wydarzenia (wystarczy na stronie kliknąć
„OGLĄDAJ KONFERENCJĘ W SENACIE”, żeby obejrzeć całość konferencji.
https://lewica2019.pl/aktualnosci/1543-sytuacja-prawna-emerytow-
mundurowych-po-orzeczeniu-sadu-najwyzszego-z-dnia-16-wrzesnia-2020-r
Mam nadzieję, że znajdziecie tam odpowiedzi na wiele istotnych pytań prawnych
związanych z ustawą represyjną i toczącymi się przed sądami rozprawami
odwoławczymi.
W związku z sytuacją pandemiczną w tym roku nie odbędzie się demonstracja
pod Sejmem. Federacja nie przewiduje też innych okolicznościowych wydarzeń.
Dziś najważniejsze jest Wasze zdrowie, gromadzenie się w tak
niesprzyjających okolicznościach byłoby niepotrzebnym ryzykiem.
Obyśmy wszyscy w zdrowiu doczekali przywrócenia bezprawnie ukradzionych
świadczeń i pociągnięcia do odpowiedzialności winnych tej zbrodni.
Życzę Wam tego z całego serca, Wasz nieustająco oddany przyjaciel,
Andrzej Rozenek /-/