.W porze Bożego Narodzenia chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami o miejscu narodzin Jezusa Chrystusa. Skłoniła mnie do tego podróż do Ziemi Świętej i możliwość naocznego przyjrzenia się miejscom biblijnym.
Betlejem jest około 40 tysięcznym miasteczkiem, znajdującym się w granicach Autonomii Palestyńskiej, gdzie według przekazów ewangelicznych w nocy z 24 na 25 grudnia przyszedł na świat mały Jezus. Mieszkający tam ludzie to głównie muzułmanie i chrześcijanie. Będąc w Betlejem można naocznie poznać sytuację polityczną tego skrawka ziemi. Po przekroczeniu punktu kontrolnego, tuż za wysokim murem oddzielającym Palestyńczyków od Izraelczyków, widoczny jest niebieski gołąbek pokoju, do którego mierzy snajper. Każdy przewodnik Żyd, musi pozostać przed murem, ponieważ
z wiadomych względów nie ma wstępu na terytorium palestyńskie.
W Betlejem, punktem dla chrześcijan jest Bazylika Narodzenia Pańskiego, zbudowana w 329 r. przez królową Helenę nad grotą, w której mógł się urodzić Jezus. Nie zniszczyli jej Persowie w 614 r. podczas najazdu na te ziemie, chociaż zburzyli wszystkie kościoły, najprawdopodobniej na widok Trzech Króli przedstawionych w strojach perskich. Grota pod bazyliką ma 2 pomieszczenia, z których jedno, oznaczone gwiazdą, to miejsce narodzin Jezusa, natomiast w drugim obok mieścił się żłóbek.
Wejście do bazyliki mierzy nieco ponad metr wysokości, w związku z czym każdy wchodzący musi się skłonić przed majestatem świętości. Według innych przekazów dzięki takiemu rozwiązaniu najeźdźcy nie mogli wjechać konno do świątyni.
Wnętrze bazyliki, jak i Grota Narodzenia robią niesamowite wrażenie. Mimowolnie człowiek przenosi się w inny, magiczno-mistyczny świat, a wiara i wyobraźnia dokonują reszty.
Tekst i zdjęcia: Zbigniew Ziomka (red. akp)
Z najlepszymi życzeniami Bożonarodzeniowymi dla wszystkich członków i sympatyków Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych województwa śląskiego przesyłają emeryci i renciści policyjni z koła nr 27 w Mysłowicach.
Zbigniew Ziomka