ZARZĄD WOJEWÓDZKI
Stowarzyszenia Emerytów
i Rencistów Policyjnych w Katowicach
Jesteś tutaj Aktualności    /     Z kół terenowych...    /     ARCHIWUM    /     Rok 2017    /     TYCHY: Wycieczka do Lwowa i Żółkwi    /     Tekst: Powiększ / Zmniejsz Drukuj stronę
Adres: ul. Lompy 19, 40-038 Katowice

TYCHY: Wycieczka do Lwowa i Żółkwi

 

 
            W dniach 4 – 6 września 2017 r. tyscy emeryci i renciści policyjni wraz z rodzinami i sympatykami Koła postanowili zwiedzić byłe polskie miasta Lwów i Żółkiew na Ukrainie. W nocy z 3 na 4 września wyruszyliśmy z parkingu przy KMP w Tychach autokarem klasy Lux(udostępnionym przez naszego sympatyka Piotra Sobczaka)przy komplecie „pasażerów” i po około 5 godzinach jazdy znaleźliśmy się na przejściu granicznym w Medyce.W oczekiwaniu na odprawę uczestnicy wycieczki mieli możliwość nabycia u sekretarza naszego Koła kol.Mirka Gluzy okolicznościowej czapki z naszym tyskim logo Koła. Po odprawie paszportowej udaliśmy się w kierunku Lwowa gdzie po pokonaniu uciążliwych korków, przyglądając się „popisom” miejscowych kierowców dojechaliśmy po kilku godzinach na parking przy Baszcie Prochowej gdzie czekała na nas trochę zniecierpliwiona przewodniczka Oksana. Lwów przywitał nas deszczykiem, co trochę przeszkadzało w zwiedzaniu miasta. Udaliśmy się na Stare Miasto gdzie zwiedziliśmy Rynek z Kamienicami Czarną i Królewską ,Aptekę-muzeum z lampą Łukasiewicza gdzie część uczestników wycieczki dokonała zakupu specyfików leczniczych, następnie zwiedziliśmy Kopalnię Kawy i Pracownię Czekolady, Kaplicę Boimów, katedrę Łacińską, hotel George a pod pomnikiem naszego wieszcza Adama Mickiewicza zrobiliśmy pamiątkową fotografię. Około godz.16.00 dotarliśmy do miejsca pobytu czyli do eleganckiego Hotelu Mars w miejscowości Malechów, położonego 6 km. od centrum Lwowa. W hotelu zaskoczyła nas miła obsługa, wystrój wnętrz oraz pokoje. Kilku naszych członków skorzystało zaraz po przyjeżdzie z basenu, sauny i jacuzzi. Wieczorem około godz.18.00 w sali restauracyjnej odbył się uroczysty bankiet, gdzie były podane specjały kuchni ukraińskiej. Uczestników wycieczki poderwał do tańca „od pierwszych taktów” znakomity zespół muzyczny „Studio” i równie znakomita wokalistka, którzy rozpoczęli maraton tańca grając do pierwszej przerwy przez półtorej godziny piosenki ukraińskie. Przed północą w znakomitych humorach ,dzięki smacznym produktom ukraińskiego „monopolu” udaliśmy się na zasłużony wypoczynek.
Drugi dzień naszego pobytu(oczywiście po smacznym śniadaniu) rozpoczęliśmy od zwiedzania Cmentarza Łyczakowskiego w tym cmentarza Orląt Lwowskich .Tak jak w pierwszym dniu, w zwiedzaniu przeszkodził nam deszcz, który ustąpił dopiero około południa. Po zwiedzeniu Cmentarza udaliśmy się do gmachu Opery Lwowskiej, gdzie zwiedziliśmy jego wnętrza, widownię, salę lustrzaną a Oksana opowiedziała nam dzieje Opery Lwowskiej i ich znakomitych artystów. Kontynuując naszą wycieczkę zwiedziliśmy następnie wnętrza Katedry Ormiańskiej, Cerkiew Przemienienia Pańskiego, Katedrę ,bazarek artystów „Wernisaż” po czym nastąpił czas wolny, przeznaczony na zwiedzanie miejscowego bazaru oraz restauracji i kawiarni. Na zakończenie dnia i przyjeżdzie do „Marsa” zjedliśmy obiadokolację po czym nastąpiły „zajęcia w grupach”. W trzecim dniu naszej „rajzy” po śniadaniu nastąpiło pożegnanie z gościnnym hotelem i przy słonecznej pogodzie wraz z Oksaną udaliśmy się do miasta Żółkiew, gdzie po przyjeżdzie zwiedziliśmy rynek z zabytkowymi kamieniczkami, pozostałości po zamku Sobieskich i fortyfikacji miejskich a także piękne kościoły: polski parafialny św.Wawrzyńca gdzie w krypcie jest pochowany Hetman Wielki Koronny Stanisław Żółkiewski a oprowadzał nas polski ksiądz, kościół Dominikanów oraz Cerkiew Serca Jezusowego. Po dokonaniu ostatnich zakupów i pożegnaniu z sympatyczną przewodniczką Oksaną około godz.15.00 wyruszyliśmy w kierunku naszego kraju ojczystego czyli do przejścia granicznego w Korczowej, oglądając po drodze „sielskie” obrazki ukraińskich wiosek( konie ciągnące wozy, pasące się przy drodze krowy, malutkie chatki). Na granicy czekała nas niemiła niespodzianka, przed nami na odprawę czekało 5 autokarów na ukraińskich tablicach, których pasażerowie byli poddawani drobiazgowej odprawie paszportowej. Dopiero po około 5-ciu godzinach oczekiwania na wjazd do kraju i po około 15 minutowej odprawie paszportowej mogliśmy się udać autostradą A-4 w kierunku Tychów. Około godz.1.00 w nocy nasza trzydniowa wycieczka do wschodniego sąsiada została zakończona, ale najważniejsze jest to, że wszyscy jej uczestnicy byli zadowoleni z pobytu na Ukrainie i nie mieli żadnych uwag do organizatora i kierownika wycieczki czyli niżej podpisanego.
 
Tekst: Tadeusz Szkarłat
Zdjęcia: Marian Kuczmiński
Mirosław Leszczyk
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Projekt i wykonanie: InforpolNET