Do niedawna mawiało się, że kogo nie ma w Internecie, ten nie istnieje. Obecnie powiedzonko to uległo mocnej konkretyzacji: Kogo nie ma na Facebooku i Twitterze, ten nie istnieje. Ja istnieję jedynie połowicznie, bowiem Twitter mnie nie dotychczas nie zniewolił.
Facebook jest potęgą wśród portali społecznościowych. Najlepiej jego popularność i powszechność ilustrują żarciki, krążące właśnie na portalu: Wychodzę przed dom, żywego ducha we wsi. Odpalam kompa, cała wieś na fejsie!
Z witryny FB korzystają obecnie największe stacje telewizyjne i radiowe, redakcje czasopism tradycyjnych i internetowych, partie polityczne, politycy najwyższych rang, organizacje pozarządowe, formalne i nieformalne grupy internautów, przedsiębiorstwa i miliony osób prywatnych.
Dlaczego nie ma wśrod nich SEiRP? Nie ma, choć jest jedna maleńka jaskółka w postaci profilu Koła Terenowego SEiRP w Zamościu. Żadne inne koła, a także zarządy okręgowe i wojewódzkie, o głównym nie wspominając nie dostrzegły dotychczas albo nie doceniły FB, jako globalnego komunikatora.
Na ewentualne usprawiedliwienie takiego stanu rzeczy wyznam, że ja do FB dojrzewałem przez dobre dwa lata. Zarejestrowałem się, jednak potem zupełnie z niego nie korzystałem. Od mniej więcej roku, mam własny profil prywatny oraz profil mojej organizacji - RTPD. Oba profile są aktywne i wysoko za aktywność, przez sieć, punktowane. Służą mi do przekazywania ważnych według mnie komunikatów, a także do odbierania informacji o tym, co się wkoło dzieje.
Uprzedzam, że sprawa, wbrew pozorom nie jest wcale łatwa. Wymaga przede wszystkim znalezienia odpowiednio mobilnej i sprawnej komputerowo osoby, która by profil naszej organizacji założyła i regularnie obsługiwała. Dla zachęty zdradzę, że mój ojciec, który ma 87 lat kupił sobie tableta, więc swawolnie grasuje po necie i na fejsie.
Fejs jest narzędzeim intuicyjnym i po krotkich próbach można je przynajmniej w podstawowym zakresie opanować. Ważne jest jednak to, aby nie wikłać się w jakieś dyskusje i watki o tle politycznym. światopoglądowym czy komercyjnym, nie lajkować najdziwacznieszych postów, nie dawać zbędnych komentarzy. Kto miałby na to ochotę i czas, niech się wyżywa prywatnie.
Na profilach SEiRP powinny być umieszczane wyłącznie posty odnoszące się do spraw Stowarzyszenia. Jest to najdoskonalsza obecnie metoda lansu. I organizacji i jej ludzi!
Gorąco polecam!