ZARZĄD WOJEWÓDZKI
Stowarzyszenia Emerytów
i Rencistów Policyjnych w Katowicach
Jesteś tutaj Aktualności    /     Z kół terenowych...    /     ARCHIWUM    /     Rok 2016    /     MYSŁOWICE : Co to znaczy być poetą?    /     Tekst: Powiększ / Zmniejsz Drukuj stronę
Adres: ul. Lompy 19, 40-038 Katowice

MYSŁOWICE : Co to znaczy być poetą?

W dniu 28 kwietnia 2016 r., w Miejskim Ośrodku Kultury w Mysłowicach odbyło się spotkanie autorskie Benedykta Kamińskiego, poety i zarazem członka koła nr 27 SEiRP w Mysłowicach, z miłośnikami literatury i poezji. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Organizacyjnie przygotował je Jacek Turalik - wieloletni mysłowicki propagator kultury, a poprowadziła Grażyna Janota - znana poetka z Mysłowic. Wśród uczestników byli między innymi Krystian Prynda, mysłowicki dziennikarz, publicysta, poeta i juror oraz Mirosław Kowalski poeta, laureat XXIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.

Niemal 2 miesiące później Benek Kamiński odpowiada na moje pytania.

Jak doszło do spotkania?

Inicjatywa wyszła ode mnie. Pod koniec ubiegłego roku wysłałem pismo do Mysłowickiego Ośrodka Kultury, w którym poprosiłem o ocenę mojej twórczości. Chciałem wiedzieć, czy to, co robię ma jakiś sens. Jako załącznik przesłałem swoje, publikowane wcześniej tomiki: Taniec Derwisza oraz Wiersze. Z udzielonej mi odpowiedzi wynikało, że w 2016 r. Mysłowicki Ośrodek Kultury zorganizuje spotkanie autorskie, celem przybliżenia mojej twórczości mieszkańcom miasta. Zostałem pozytywnie zaskoczony szybkim ustaleniem terminu spotkania, który wyznaczono na dzień 28 kwietnia w Galerii Dużej MOK.

Jak oceniasz spotkanie z perspektywy autora i zarazem głównego bohatera wydarzenia?

Frekwencja, i co najważniejsze aktywność uczestników, ciekawych motywacji poruszanej przeze mnie tematyki, przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Przybyło mnóstwo osób, które z zainteresowaniem słuchały moich wierszy. Prezentowali je Grażyna Janota, Jacek Turalik, no i oczywiście ja sam. Szczególnie cenię sobie obecność i wypowiedzi autorytetów znanych w środowisku poetyckim, którzy pozytywnie ocenili moją twórczość stwierdzając, że jest interesująca i porusza każdego czytelnika. Obecni na spotkaniu pytali też o różnorodność i skrajności poruszanych w moich wierszach problemów.

Czy to wydarzenie coś zmieniło w Twoim życiu?

Zdecydowanie tak! Dowartościowało mnie i utwierdziło w przekonaniu, że to co robiłem i robię ma sens. Zdałem sobie sprawę, że moja twórczość wywołuje u innych odpowiednie reakcje i wzbudza emocje, co świadczyć może o jej wartości. Spotkanie otworzyło mi także drogę do zaprezentowania moich wierszy dotychczas niepublikowanych oraz plonu uczestnictwa w różnego rodzaju konkursach. Mam wydruki prozy pt. Umrzeć na niby i Opowiadania, posiadające pochlebne opinie, lecz wymagają one jeszcze adjustacji. Dzięki spotkaniu stałem się również rozpoznawalny w swym mieście.

Czy to, co się zdarzyło, będzie inspiracją do tworzenia czegoś nowego?

Moja dotychczasowa twórczość była rejestrowaniem emocji, które ujawniały się w różnych okresach i okolicznościach mojego życia. Z wiekiem - mam już 75 lat - emocje opadają, zatem jeśli już coś powstanie, to raczej pojedyncze wiersze i raczej nie będą nigdy zaprezentowane publicznie. Chciałbym dodać, że nie było by tego wszystkiego, gdyby nie moja żona. Była dla mnie nie tylko realną pomocą, lecz także pierwszym recenzentem. To ona utwierdzała mnie w przekonaniu, że to, co robię ma sens i powinienem w ten właśnie sposób odzwierciedlać swoje emocje.

Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w konkursach poetyckich!

 

Rozmawiał Zbigniew Ziomka

Zdjęcia Mieczysław Skowron

 

 

 
 
 

Projekt i wykonanie: InforpolNET