Już od wielu lat członkowie piekarskiego Koła Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych, na początku października organizują na ranczo u kolegi Heńka Koszętki, spotkanie integracyjne „Pożegnanie lata” .
Data 7 października nie jest przypadkowa, wszakże to tradycyjnie obchodzone święto milicji.
Do dziś liczni członkowie naszego stowarzyszenia, którzy byli milicjantami, z rozrzewnieniem wspominają organizowane w tym dniu zebrania i zabawy, wręczane nagrody i nominacje.
Dziś słyszymy, że w przyszłym roku z szeregów policji będą musieli odejść ostatni ludzie, którzy rozpoczynali pracę przed 1990 rokiem. Czy to wstyd, że ktoś pracował w milicji?
Zdecydowana większość milicjantów to ludzie którzy pracowali z zapałem, z powołaniem pomocy innym, służyli państwu polskiemu najlepiej jak tylko umieli, a że czasy były inne to nie ich wina, należy się im uznanie i szacunek. W naszym spotkaniu uczestniczyli milicjanci i policjanci, wspominaliśmy pracę i wycieczki, trudne zadania i chwile wzajemnego wypoczynku, przełożonych i kolegów z jednostek , kursów i szkół. Wspominaliśmy tych, którzy odeszli. Jak zawsze przy tego typu spotkaniach nie obyło się bez rywalizacji, tym razem był to turniej strzelecki z pistoletu pneumatycznego Crossman C11, i jak się okazało wielu z uczestników nie miało w ręce pistoletu od wielu lat.
W rywalizacji pierwsze miejsce zdobył Krystian Wieczorek ( policjant , członek IPA, obecnie wykładowca taktyki i techniki interwencji Szkoły Policji w Katowicach ), drugie miejsce Mariusz Jarkiewicz ( członek SEiRP) trzecie miejsce zajął Andrzej Niechciał ( wice prezes piekarskiego Koła SEiRP oraz członek IPA). Kilka godzin przy tradycyjnej grochówce, przekąskach z grilla i ognisku pozostanie w naszej pamięci jak kolejny kamyk wrzucony do worka z napisem wspomnienia.
Tekst Piotr Budzyń
Zdjęcia Roman Hula , Piotr Budzyń